09.01.2015r. mieliśmy niezwykłą okazję adorować w naszej kaplicy Symbole Światowych Dni Młodzieży: krzyż i ikonę Matki Bożej. Od samego początku, czyli od 1984 roku świadkiem Światowych Dni Młodzieży jest Krzyż Roku Świętego zwany Krzyżem Młodych. Został on podarowany przez Jana Pawła II. Widnieje na nim napis: „Nieście go po całej ziemi, jako znak miłości Pana Jezusa do całej ludzkości i głoście wszystkim, że zbawienie i odkupienie jest tylko w Chrystusie umarłym i zmartwychwstałym”. Od 2003 roku wraz z Krzyżem Młodych wędruje Ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – Opiekunka Ludu Rzymskiego. Uroczystość została rozpoczęta Eucharystią sprawowaną przez ks. Tomasza Nowaka, później odbyło się uroczyste wniesienie symboli. W śród nas był obecny nowo mianowany biskup pomocniczy ks. Marek Szkudło.  Skierował do nas słowo przywitania i przewodniczył uroczystej koronce do Miłosierdzia Bożego. Następnie została odprawiona Droga Krzyżowa, której rozważania napisali mieszkańcy naszego domu. Na zakończenie każdy mógł ucałować symbole. Myślę, że to wydarzenie zostawiło trwały ślad w naszych sercach i przybliżyło nas do obchodów Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, 2016r. z Papieżem Franciszkiem.

autor tekstu: Ewa Oskiera

PEREGRYNACJA SYMBOLI ŚWIATOWYCH DNI MŁODZIEŻY
Droga Krzyżowa Mieszkańców Naszego Domu

Wysłuchanie fragmentu przemówienia św. Jana Pawła II: „Chodź ze mną, zbawiać świat!” Spotkanie z młodzieżą. Jasna Góra 6 VI 1979

śpiew – „Zbawienie przyszło przez krzyż” – Marta, Łukasz

Stacja I: Jezus na śmierć skazany
rozważanie Kasi

Panie Jezu jesteś tak Miłosierny i pełen Miłości, że pozwalasz bym skazywała Cię na śmierć każdą moją chwilą, której nie oddaję Tobie. Jestem niegodnym naśladowcą Twoim. Proszę, uczyń mi łaskę, bym dostrzegła w moim cierpieniu cień Twojej Golgoty.

Stacja II: Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
rozważanie Ewy

Czy można odrzucić krzyż swojej niepełnoprawności, na którą i tak jestem skazany? Można, ale wtedy cierpienie, które przeżywam staje się bezcelową udręką. Nikomu niepotrzebną. Wózek inwalidzki jest jak balast, którego trzeba się natychmiast pozbyć. Dlatego potrzebna jest moja zgoda i świadome dźwiganie krzyża, który jest mi zadany. Wówczas mogę w nim odnaleźć Boże Miłosierdzie, przez które Bóg wybawia grzeszników od zagłady.

Stacja III: Pierwszy upadek pod krzyżem
rozważanie Sebastiana

z Dzienniczka św. s. Faustyny

„Nie lękaj się: w pustce otaczającej cię pozostanie tylko Bóg, który umocni Cię swoim Duchem. Do niego wtedy wołaj: Cierpienia i przeciwności …. Przerażały mnie i odbierały mi odwagę. Toteż modliłam się nieustannie, aby mnie Jezus wzmocnił i dał mi moc Ducha swojego Świętego, żebym mogła spełnić we wszystkim Jego świętą wolę, bo od początku znałam słabość swoją. To poznanie nędzy mojej daje mi zarazem przepaść miłosierdzia Twego” (Dz. 56)

Tak często brakuje nam pewności siebie, bo tak bardzo ciąży nam nasza słabość w postaci niepełnosprawności. Ale wystarczy to jedno zdanie Pana Jezusa „Nie lękaj się” i nasza chęć na moc i siłę tego zdania, by w krzyżu, który nie nosimy sami, poczuć nasze ziemskie powołanie.  Dziękuje ci Panie za tych „cichych bohaterów”, którzy każdego dnia modlą się w kaplicy i nie tylko tam za nasz grzeszny i niewierny świat i którzy wypraszają nam Twoje łaski.

Stacja IV: Pan Jezus spotyka swoją Matkę
rozważanie Oli

Rozważając IV Stację Drogi Krzyżowej chciejmy dziękować Panu Jezusowi za to, że każdy z nas ma rodziców. Nawet, jeśli nie są przy nas. Gdyby nie oni, to nas by nie było na tym świecie. Życie nasze bez nich nie miałoby sensu. Nawet, jeśli są między nami a nimi jakieś sprzeczki to i tak potem dojdzie do zgody.

Każdego dnia chcemy dziękować Ci Panie za naszych opiekunów i opiekunki. To oni zastępują nam rodziców. Każdy z nas codziennie modli się za nich. My także dzisiaj chcemy modlić się o to, by w dalszym ciągu mieli siły do wychowywania nas. Dziękujemy Ci za to, że są z nami fizycznie czy też duchowo. Jesteśmy wdzięczni im za to, że przez nich jesteśmy otwarci na życie i miłość Twoją Panie.
Niech Pan da nam siły do naśladowania ich.

Stacja V: Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż Jezusowi
rozważanie Ewy

Na drodze swojej niepełnosprawności nie jesteśmy sami. Bóg stawia przy nas ludzi dobrej woli. Również takich, którzy muszą dopiero przełamać swoje słabości, aby nieść pomoc potrzebującym. Przyjmowanie pomocy nie jest rzeczą prostą. Świadomość, że ktoś musi pchać mój wózek wprawia w zakłopotanie, że jestem dla kogoś ciężarem. Jeśli tylko dobrze rozeznam swoje położenie, to ujrzę w tej relacji ogrom Bożej miłości.

Stacja VI: Weronika ociera twarz Jezusowi
rozważanie Kasi

Jezu, naucz mnie być dłońmi Weroniki, ocierać Twoją zakrwawioną Twarz moim cierpieniem. Bym mogła obmyć grzech mojego zniecierpliwienia i braku zaufania w Twoim Miłosierdziu, Panie. Klękam przed Tobą, bo tylko Ty w swojej łasce jesteś w stanie sprawić, by ciężar, który noszę stał się tak lekki, by unieść mnie bliżej Ciebie każdego dnia.

Stacja VII: Drugi upadek pod krzyżem
rozważanie Kasi G.

Rozważając VII stację Drogi Krzyżowej chciejmy dziękować Panu Jezusowi, że przez swoją śmierć wybawił nas od śmierci wiecznej. „Tyle za nas wycierpiałeś, że z miłości do nas dałeś się ukrzyżować”. Pragniemy być, jak najbliżej Ciebie. Panie Jezu wspomagaj nas w każdych naszych życiowych decyzjach. Pocieszaj nas, gdy mamy gorszy dzień. Panie Jezu, pragniemy brać z Ciebie przykład. Starajmy się nie grzeszyć!…Choć wiemy, że to będzie trudne do zrealizowania… Kochajmy Boga, tak jak On nas ukochał. Bóg nas nigdy nie opuści, będzie zawsze przy nas. W chwili ciszy, pomódlmy się. Powiedzmy Panu Bogu, co nas boli, co nas gryzie, co nam przeszkadza. On zapewne znajdzie sposób, by nam pomóc. Chciejmy naśladować Chrystusa.

Stacja VIII: Jezus spotyka płaczące niewiasty
rozważanie Ewy

Widok osoby niepełnosprawnej wywołuje różne emocje, również litość, która nic nie wnosi, tylko łzy i poczucie beznadziei. Nie, nie tego potrzebujemy. Pragniemy, aby inni przez kontakt z nami dostrzegli Boże Miłosierdzie i nieśli nam wiarę, nadzieję i miłość.

Stacja IX: Trzeci upadek pod ciężarem krzyża
rozważanie Kasi

Panie Jezu upadasz po raz trzeci pod ciężarem Krzyża. Ja upadam codziennie pod ciężarem mojego grzechu i cierpienia. Naucz mnie Proszę poznawać i przyjmować z pokorą wszystko to, co przychodzi od Ciebie by moje niepełnosprawne myśli i dusza nie zostawiały śladów moich kół na Twoich ramionach, bym mogła unieść to, co bez Ciebie jest nie do uniesienia. Twój Krzyż połączony z moim.

Stacja X: Jezus z szat obnażony
rozważanie Sebastiana

z Dzienniczka św. s. Faustyny

Ujrzałam Pana Jezusa umęczonego, ale jeszcze nieukrzyżowanego, powiedział mi: Tyś sercem moim, mów grzesznikom o miłosierdziu moim” (Dz. 1666)

W tym uniżeniu objawia się nieskończona głębia Bożego Miłosierdzia dla ciebie i świata całego. Popatrz na Króla, któremu odebrano wszystko, abyś mógł dostąpić zbawienia. W tych dwóch zdaniach zawiera się nasz dzisiejszy trud i codzienna walka, by godności dzieci Bożych zostały w nas zachowane. Tak bardzo współczesny świat niszczy to, co chrześcijańskie, aby przez to właśnie odebrać istotę naszego bytu. Módlmy się za te kraje i ludzi, którzy prześladują za wiarę, o ich łaskę nawrócenia i o poszanowanie godności drugiego człowieka. Módlmy się również za każdą prześladowaną siostrę i brata prześladowanego by wytrwali przy Jezusie.

Stacja XI: Jezus do krzyża przybity
rozważanie Ewy

Być przybitym do wózka inwalidzkiego lub łóżka. Brak możliwości poruszania się. Dobrze znamy ten stan.  Pozostaje sprawne serce, którym można kochać otaczających mnie ludzi. Przede wszystkim wiara w Boże Miłosierdzie, że gdy nadejdzie moja godzina Pan przytuli mnie do swojego serca.

Stacja XII: Jezus umiera na krzyżu
rozważanie Sebastiana

z Dzienniczka św. s. Faustyny

„Kiedy Jezus oddał ostatnie tchnienie, dusza moja roztopiła się z boleścią. We łzach znalazłam jakby ulgę. Ten, którego umiłowało serce moje kona. Czy ktoś pojmie moją boleść?” (Dz. 1060)

Dziękuję Panie za tak wielką lekcję miłosierdzia Twojego. Dziękuję za każdego mieszkańca i pracownika naszego domu, którzy każdego dnia noszą dla Ciebie i siebie ten krzyż. Dziękuję Ci Jezu, że i w moim pokoju Jesteś obecny każdego dnia. Dziękuję, że umarłeś na krzyżu za nas byśmy mogli żyć dla Ciebie i siebie nawzajem. Naucz nas Panie zanosić tą naukę w każdy zakątek świata, w którym żyjemy.

Stacja XIII: Jezus z krzyża zdjęty
rozważanie Kasi

Pozwól Panie bym zdjęła Twoje Umęczone i Obnażone Ciało z Krzyża i bym zrobiła Ci miejsce w mojej tak okaleczonej czasem duszy uwielbiając, co dzień Twoje Miłosierdzie. Często gubię drogę do Ciebie przez moje zagniewanie i niecierpliwość, ale wiem, że nieustannie mnie szukasz i chcesz być blisko muszę tylko Ci na to pozwolić byś mógł spocząć u mego boku i wypełnić mnie Sobą tak by nie było miejsca na nic więcej prócz Twojej Miłości.

Stacja XIV: Jezus do grobu złożony
rozważanie Kuby

Panie Jezu, złożenie Ciebie do grobu było krótkim etapem Twego przejścia do Królestwa Niebieskiego. Dzięki Bożemu Miłosierdziu zmartwychwstałeś po trzech dniach. W ten sposób dokonała się tajemnica naszego zbawienia.  Daje nam ona nadzieję, że całe nasze życie i cierpienie ma wielki sens. Choć czasem tak trudno nam zajaśnieć wiarą, gdy dotyka nas ból i gdy doświadczamy trudów ciemności… Chcemy Ci dziękować Jezu, że pragniesz umacniać nasze serca na drodze krzyżowej każdego z nas i zapewniasz, że jeśli z Tobą będziemy chcieli nieść krzyż, to przejście przez grób każdego z nas pozwoli przedostać się z dolin bólu i cierpienia w kierunku gór pełnych dobra, pokoju, miłości i nieogarnionego – Boskiego Miłosierdzia.