W życiu i w śmierci należymy do Pana
16.07.2014Dnia 14 lipca 2014 roku pożegnaliśmy 29-letniego Kubusia, który od urodzenia zmagał się z nieuleczalną postępującą chorobą. Nasz wesoły, uśmiechnięty i zawsze cieszący się każdą chwilą życia kolega Jakub Malczewski zmarł 11 lipca 2014 roku o godzinie 22.50 w obecności księdza Tomasza Nowaka i opiekunów Mateusza i Krzysztofa w szpitalu w Mikołowie.
Msza Święta Pogrzebowa odprawiona została w Kościele p.w. św. Mikołaja w Mikołowie – Borowej Wsi o godzinie 11:00. Wcześniej pogrążeni w żałobie, pracownicy i mieszkańcy Naszego Domu modlili się za Kubę w przykościelnej Kaplicy.
Jakub Malczewski spoczął na pobliskim cmentarzu, gdzie na pewno będzie odwiedzany przez nas wszystkich – gdyż na zawsze pozostał w naszej pamięci i w naszych sercach.
„Pan jest moim pasterzem:
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach…”
autor tekstu: Albert Jachimiak